Jules Verne – Voyages Extraordinaires

The ridge of the box is decorated with ornaments. You can also find „Voyages Extraordinaires” title and the name of book`s author. The second ridge has matching ornaments. It`s a present for my boyfriend. He really like steampunk style and books (especially old books), that`s why I decided to make this box.

Hope you like it!

 

7 thoughts on “Jules Verne – Voyages Extraordinaires”

  1. Ja sobie tu po angielsku pisze, a przeciez jezyk ojczysty jak najbardziej przyjazny sie okazuje :). No jednak sie okazalo, po glebszej analizie, ze tak i owszem, Ty po prostu jestes artystka, a ja to sobie tam cos dlubie w ramach tzw hobby… gdzie Rzym, gdzie Krym… co nie? Znajduje czlowiek cos takiego w necie i juz moze te swoje farbki i patyny pochowac, ewentualnie dac dziecku niech kotka probuje nabazgrac…
    eh… anyway… praca dyplomowa na przyklad – cudo! itp itd.

    pozdro. bardzo
    dominika

    ps. a nie mysl sobie ze troszke nie zgapie – o te segregatory mi chodzi, a konkretnie o wykonczenie ramkowe bokow 🙂

    1. Haha, ja już myślałam jakby tu ładnie po angielsku odpisać, ale dobrze, że już nie muszę się trudzić 😀

      Więc tak, tamto pudełko było malowane, choć np. mechanizmy nie były „zaprojektowane” przeze mnie. Często ornamenty są mocno inspirowane, lub przemalowywane (?!) z tych powszechnie wykorzystywanych. Ja po prostu nie lubię korzystać z gotowców w postaci stempli itd., więc wszystko robię ręcznie 🙂

      Ja się staram ogarniać wszelkie pasty strukturalne i patyny i w ogóle, żeby sobie pomóc ciekawymi efektami, ale ciągle są rzeczy ważniejsze i jak przychodzi do zrobienia jakiegoś pudełka, to wybieram moje sprawdzone metody.

      No i chyba nie jest istotne jaką techniką jest jakiś przedmiot stworzony – ważne, ze nasze hobby sprawia nam przyjemność, prawda? 🙂

      Miło, że dyplom się podoba, bo spędziłam nad nim bardzo wiele czasu, zresztą jeśli chodzi o gotowe i w całości skończone prace, to z całą pewnością to moja największa i jestem z niej nadal bardzo dumna!

      Pozdrawiam również 🙂

      PS: proszę bardzo! Pomysł nie jest mój, gdzieś kiedyś widziałam coś podobnego, tylko inaczej nieco to wyglądało…nie potrafię teraz podać źródła, pewnie gdzieś w bogatym zbiorze tumblra. Co nie zmienia faktu, że można w ten sposób bardzo fajnie ozdobić nudne segregatory, zamierzam zrobić takich więcej w przyszłości.

  2. no i wlasnie olej patyny i inne media bo potrafisz pieknie i bez nich, tylko tacy habbysci krafciarze jak ja sie posilkuja stemplami szablonami itp bo malowac to i drzewa nie potrafia. a praca dyplomowa to bardzo wysoka polka, klania sie stara (najlepsza) polska szkola surrealistycznego plakatu, z Walkuskim np sie kojarzy.

    1. Ale te media czasami dają na serio fajne efekty, np. crackle czy wspominana wyżej pasta strukturalna. Tylko w przypadku, kiedy dużo rzeczy maluję ręcznie, trzeba uważać, żeby z tymi wodotryskami nie przesadzić 😀

      Według mnie to bardzo fajnie, że (jak to ujęłaś) hobbyści krafciarze mają tyle dostępnych rzeczy, które mogą wykorzystywać w swoich pracach. Nie każdy ma cierpliwość i nie każdy rysuje czy maluje, żeby robić wszystko samemu, ale wiele osób ma bardzo dobre wyczucie smaku i kompozycji i dzięki tym wszystkim mediom takie osoby mogą się realizować. Niektóre stemple są takie ładne, że żałuję, że jakieś 10 lat temu takowych nie było, ja miałam tylko jakieś zwierzątka i ludziki 😀 a tyle było kartonów i pudełek do ozdabiania!

      Bardzo miłe skojarzenie, dziękuję! Chociaż muszę powiedzieć, że nie czuję się dobrze w plakacie i pewnie tak szybko żadnego nie popełnię 🙂

  3. pewnie, ze fajnie, masz racje. Ja zazdroszcze po prostu. ze potrafisz np takiego cudnego ptaka wyczarowac, albo ten konik morski…
    a media sa teraz swietne, wlasnie czekam na paczke z 15 chyba sloikami, pasta jak zelazo, pasta jak glina, itp.. uwielbiam np Maimeri Idee, a bitum to koniecznosc przy postarzaniu czy wypelnianiu spekan. teraz mam faze na szablony do embossingu plus pasty strukturalne – smarujesz, odciskasz = faktura, swietne i mozliwosci nieograniczone.
    ps. jak wpisalam steampunk szablon to wlasnie tak Cie znalazlam, ale ze wszystkiego co tam sie w obrazkach wyswietla od razu rzucaja sie w oczy Twoje pudelka :). no a tego szablonu to dalej szukam 🙂

    1. Konik morski jest namalowany na podstawie jakiegoś wygooglanego, więc wystarczy trochę cierpliwości, cienki pędzel i konik jest 😀 myślę, że tego każdy może spróbować i z pewnością wyjdzie

      Dla mnie to wszystko brzmi trochę jak czarna magia, bo mam tylko zwykłą pastę strukturalną i crackle i jeszcze nie poznałam ich możliwości do końca. Tym bardziej, że pasta przy braku szablonów musi sobie nieco poczekać, bo zanim zechce mi się wyciąć jakiś szablon własnoręcznie….

      Faktycznie pod tym hasłem można mnie znaleźć, google mnie czasami zadziwia 😉

  4. Klaudia, ja Cie prosze… za milion lat nawet ogonka takiego konika nie machne.. z tymi cieniowaniami? zeby jak zywy prawie wygladal? no w zyciu… od tego sa malarki, czyli Ty 🙂

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top